Kiedy George de Mestral stworzył pierwszy rzep (zwany też velcro) raczej nie zdawał sobie sprawy, że za kilkadziesiąt lat spowoduje on naszywkową rewolucję. Dawniej, aby umieścić naszywkę na ubraniu lub plecaku potrzeba było mozolnie pracować z igłą i nitką. Teraz wystarczy kilka sekund i wolny kawałek rzepa. A kiedy taka naszywka się znudzi - wymiana nie sprawia żadnego problemu nawet ludziom umiarkowanie uzdolnionym manualnie.