Jak wykonać maseczkę ochronną bez szycia?

Przyjęty przez rząd obowiązek zasłaniania nosa i ust wchodzi w życie z czwartkiem - 16 marca 2020 roku. Ponieważ nakaz nie wymusza stosowania atestowanych filtrów, do konstrukcji maseczki możemy wykorzystać praktycznie każdy, odpowiednio duży kawałek materiału.

Rozmaite firmy zaczęły produkować własne maseczki wielorazowego użytku, co przy aktualnym zapotrzebowaniu wydaje się słuszne. My natomiast zachęcamy do wykorzystania już posiadanych materiałów, żeby po fali wirusa nie zalała nas fala zbędnych odpadów.

Tworząc własną maseczkę ochronną, musimy pamiętać, że jej właściwości nie będą porównywalne z atestowanymi filtrami. Patrząc jednak na masę sprzedających się masek szytych ze zwyczajnej bawełny lub osób przemieszczających się w maskach przeciwpyłowych możemy założyć, że odpowiednio wykonany wyrób własny zapewni nam podobny poziom ochrony - stosowanie nawet takiego półśrodka ogranicza w pewnym stopniu przenoszenie się wirusa drogą kropelkową.

Do prezentacji użyliśmy jednego z dwóch kawałków tkaniny najbliższych naszej firmie - szalokominiarki wydanej z okazji 15-lecia naszej firmy. Nie obawiajcie się jednak - przepis na maseczkę ochronną sprawdzi się również przy naszej klasycznej bandanie w heksagony jak i każdej innej tkaninie o podobnych wymiarach.

Nasze szalokominy to niezły materiał z kilku względów: wykonane wyłącznie z poliestru, dzięki czemu są higieniczne, wolno nasiąkają wilgocią i bardzo szybko schną po wypraniu. Poza tym wiemy, że podczas targów, imprez i przy zamówieniach otrzymaliście ich całą masę, więc na pewno w wielu z Waszych domów znajdzie się jakiś egzemplarz. Przy okazji przypomnimy, że cały czas do wyczerpania zapasów, przy zamówieniach powyżej 200 zł możecie wybrać jedną z szalokominiarek jako prezent.

Zaczynając: potrzebujecie wspomnianego materiału oraz dwóch elastycznych gumek. Najwygodniejsze będą gumki do włosów, ewentualnie związany w pętlę elastic cord, my natomiast dla lepszej widoczności wykorzystaliśmy żółte recepturki.

Złóżcie szalokominiarkę na pół - będzie to optymalna szerokość, aby zakryć większość twarzy. Ponadto dodatkowa warstwa materiału w teorii oznacza lepsze zabezpieczenie.

W około 1/4 i 3/4 długości nałóżcie na nią gumki. Jeśli wiecie, że macie bardzo wąską lub bardzo szeroką twarz, na tym etapie możecie wyregulować rozmiar rozstawem gumek.

Pamiętajcie jednak, że maseczka, utrudniając oddychanie, będzie przynosiła więcej szkody niż pożytku. Dlatego jeśli przy czterech warstwach tkaniny trudno Wam się oddycha, a maseczka szybko robi się wilgotna, możecie zastosować podobny zabieg jak my tutaj - złapcie za krawędź górnej warstwy i przełóżcie jej fragment ponad środkowe zgięcie. Pozwoli to również na lepsze dopasowanie maseczki do nosa. Jeśli natomiast odpowiada Wam standardowy układ, możecie po prostu pominąć ten krok.

Teraz wystarczy jedynie złożyć boki kominiarki do środka i otrzymujemy domowej roboty maseczkę higieniczną bez szycia ze wzorem Waszego ulubionego sklepu militarnego :)

Gumki zakładamy na uszy, powierzchnią ze złożonymi bokami w kierunku twarzy. Jeśli wykonaliście wersję z zakładką na nos, możecie ją naciągnąć dopasowując do kształtu twarzy.